Etykietka na człowieka: Jak łatki wpływają na nasze postrzeganie siebie i innych?
Wielka i ….maluszek,
Inteligentna i … głupia,
Dziwka i … cnotka,
Ładna i … brzydka,
Towarzyska i … nieśmiała,
Doskonała pani domu i … bałaganiara,
Za dobra dla innych i …egocentryczna,
Silna i …słaba,
Interesująca i …niemająca nic ciekawego do powiedzenia.
Te i więcej rzeczy przez całe życie słyszałam na swój temat. Co ciekawe, czasem jedna i druga opinia przychodziła od tej samej osoby. Ale tylko niektóre z nich raniły moje serce, powodowały krwawienie, bezsilność i łzy.
Dopóki nie wiedziałam, kim jestem myślałam, że jestem tym, kim Ty myślisz, że jestem… Każda i żadna, lecz zawsze jakaś… według kogoś.
Od kiedy znam zasadę lustra, czuję, jakby kamień spadł mi z serca.
Zasada lustra mówi o tym, że
Twoja relacja ze światem jest odzwierciedleniem Twojej relacji z samą sobą.
ciało zna odpowiedź
Jeśli nie zauważamy jakiejś części naszej psychiki (wypieramy ją), nie zdajemy sobie sprawy z niej, znajduje się ona poza naszą świadomością, widzimy ją na zewnątrz w innych ludziach [1].
Dzięki temu wiem, że inni widzą we mnie własne cechy, których w sobie NIE AKCEPTUJĄ, etykiety, którymi SAMI oceniani byli CAŁE swoje życie. To daje mi wolność. Wiem, że co bym nie zrobiła, ocena innych uzależniona jest od ich własnego postrzegania świata, a nie ode mnie.
Dziś wiem, że najważniejsze to zbudować SWÓJ wizerunek we własnych oczach !!!
Etykietowanie właśnie tak działa. Teraz rozumiesz? Nie? Pozwól, zatem, że spróbuję Ci to przedstawić pewną „przypowieść”:
Pewnego razu podczas kłótni ON wyrzucił z siebie:
-„….A w ogóle to uważam, że jesteś głupią dziwką, która nic nie potrafi, która w życiu sama sobie nie poradzi, zresztą i tak Cię nikt nie zechce!... Tępa kłoda, która nie ma nic ciekawego do powiedzenia….a na dodatek jesteś brzydka!”
Słysząc to ONA stanęła jak wryta. Po policzkach popłynęły łzy. W głowie jak echem odbijało się jedno zdanie:
- "Jesteś brzydka, jesteś brzydka...."
No właśnie. Słyszymy tylko to, co nas BOLI, z czym się w pewnym stopniu UTOŻSAMIAMY, czego w sobie NIE AKCEPTUJEMY, od czego chcemy uciec, co wynika ze schematów naszego wychowania, programów i postrzegania świata. Niekoniecznie korzystnego dla nas samych.
Kiedy następnym razem usłyszysz coś, co Cię zaboli zatrzymaj się na tym. Przyjrzyj się temu określeniu dłużej. Pomyśl, dlaczego akurat TO Cię tak zabolało? Kiedy pierwszy raz usłyszałaś jak ktoś TAK do Ciebie mówi? Ile miałaś wtedy lat?
Kiedy już sobie przypomnisz, wyobraź sobie SIEBIE w tej sytuacji jako małą dziewczynkę i przytul ją do siebie. A następnie powiedz do niej:
- Kocham Cię właśnie taką: „brzydką”, „wielką”, grubą”, „tępą” (niepotrzebne skreślić) i pogłaszcz ją po plecach całując w policzek.
Zrób tak za każdym razem i zobacz jak Twój świat się zmienia.
Pamiętaj!
Dopóki sama nie zbudujesz własnego wizerunku w swoich oczach, będziesz w pułapce tego, jak widzą Cię inni. Próbując się dopasować do ich wyobrażeń, oczekiwań. Próbując zasłużyć na ich pozytywną opinię i szacunek.
W wiecznej walce.
Wykorzystaj energię, którą masz do walki o dopasowanie się do innych do tego, by dostrzec to przed czym uciekasz i czego boisz się zobaczyć.
Jesteś wystarczająca.
Zasługujesz na szacunek i miłość taka, jaka jesteś.
Ze swoimi mocnymi i słabymi stronami.
Silna i słaba.
Cała Ty!
***
Czytaj więcej: Samomiłownik - Zakochaj się w sobie - 8 metod na akceptację siebie
[1] https://zwierciadlo.pl/psychologia/49404,1,zasada-lustra--wyparte-czesci-siebie-widzimy-u-innych.read

.jpg)
.jpg)
Komentarze
Prześlij komentarz