Kobiecość - największa siła natury (recenzja serialu Sex/life na Netflix)
Przez wieki kobiecą seksualność uważano za największą siłę natury. Za coś co trzeba kontrolować fizycznie, prawnie i psychologicznie. Tak było już w Raju z Ewą (cytat z serialu).
Tak. Kobiecość jest największą siłą kobiety. Siłą, której mężczyźni się boją więc robią wszystko, by nam ją odebrać. Stąd zakazy, nakazy, ograniczenia, deprecjonowanie, próby skłócenia nas ze sobą.
Jak długo jeszcze będziemy pozwalać:
- by blokowano nam dostęp do nas samych, próbowana nas same ze sobą skłócić?
- wmawiać sobie, że naszą rolą jest dogadzać innym?
- sobie pokazywać tylko to oblicze, które cieszy osobę, której próbujemy dogodzić (cytaty z serialu)
Przecież …
… nasze pozostałe oblicza nie znikają. Kipią, gotują się w kotle gorycz. Ignorowane, wypierane, ukrywane za ładnym uśmiechem grzecznej dziewczyny, która żyje w strachu.
I o tym jest właśnie ten serial. Historia jakich wiele. Kobieta w średnim wieku, piękny dom, dwójka małych dzieci i … atrakcyjny, bogaty i kochający mąż. No może nie jakich wiele. Ta kobieta naprawdę miała wszystko. A i tak jej czegoś brakowało. Brakowało jej bycia pożądaną. I to akurat doświadcza wiele z nas. Która jednak odważa się coś z tym zrobić? I nie mówię tu o romansie na boku.
„Decydując z kim spędzimy życie, decydujemy też kim chcemy być na tym świecie. Nie wolno dokonywać tego wyboru zanim nie dowiemy się kim się naprawdę jest” - pisze bohaterka w swojej książce.
O tym nikt nie mówi. Nie uczą tego w szkołach. Nie ma podręcznika, który pomoże nam znaleźć odpowiedź na pytanie „kim naprawdę jesteśmy”. Uczymy się więc siebie na podstawie tego, co mówią i jak patrzą na nas inni. Wchodzimy w związki z poziomu:
- strachu przed samotnością, by ktoś wypełnił pustkę wokół,
- potrzeby jaką ma spełnić w moim życiu,
- tęsknoty za rodzicem – da mi to czego nie dał mi tata lub mama np. bezwarunkową miłość.
Jednak to tak nie działa. Będąc wiecznie z kimś u boku nie możemy w pełni odpowiedzieć sobie na pytanie "kim jestem", gdyż zawsze wtedy jestem wypadkową naszej dwójki i kontekstu(sytuacji) w jakiej się znajdujemy.
Aby odnaleźć odpowiedź musimy po prostu zacząć żyć, smakować, doświadczać, sprawdzać, popełniać błędy…
O tym jest ten serial. Opowieścią o poszukiwaniu, wyzwoleniu, seksualności, sile, odwadze do popełniania błędów. O tym, że:
- zawsze masz wybór,
- warto być nienasyconą i walczyć o siebie,
- należy brać odpowiedzialności za swoje wybory,
- jako kobiety pełnimy wiele ról i każda z nich jest częścią naszej tożsamości. O każdej warto pamiętać i każdą pielęgnować.
Dlatego warto go obejrzeć.
A kiedy to zrobisz… podzieli się ze mną opinią na jego temat!
I pamiętaj.
Bądź nienasycona! Szukaj! Żyj!
***


.jpg)
.jpg)
Komentarze
Prześlij komentarz