Choroby autoimmunologiczne, czyli co ciało próbuje nam przez nie powiedzieć.




Jestem "szczęśliwą" posiadaczką kilku chorób autoimmunologicznych (autoimmunologiczna niedoczynność tarczycy, choroba stila, twardzina, łysienie plackowate). Jedna z moich chorób doprowadziła mnie dwa razy na skraj śmierci, inne szpecą moje ciało nie dając o sobie zapomnieć. Staram się z nimi zaprzyjaźnić, lecz przede wszystkim słuchać własnego ciała. A właściwie rozumieć co, przez nie próbuje mi powiedzieć. 
 
Oprócz własnej drogi do zrozumienia siebie, bacznie przyglądam się innym chorującym, wśród bliskich, na szpitalnianych korytarza i w kolejkach do coraz to nowych specjalistów, lekarzy. Równocześnie niezmiennie od lat zagłębiam tajniki samoleczenia. Jednak o tym w innym artykule.
 
Od lat nie mogę się oprzeć wrażeniu, że nas wszystkich, posiadaczy szeroko rozumianych chorób wynikających z autoagresji coś łączy. Mianowicie, wszyscy mamy jeden z poniższych problemów (lub wszystkie naraz)

☢️ przekładanie dobra innych ponad swoje,
☢️ pozwalanie im na więcej niż sobie,
☢️ kochanie za bardzo,
☢️ radykalizm w poglądach, żywieniu, życiu,
☢️ nieustający wewnętrzny krytycyzm,
☢️ działanie w trybie ponad siły swojego organizmu,
☢️ przekonanie, że muszę być silna, ciągle się wysilać i spieszyć, by do czegoś w życiu dojść,
☢️ niskie poczucie własnej wartości.

Jednym słowem nie żyjemy w zgodzie ze sobą. 

Życie to teatr. Od dziecka dla akceptacji bliskich i społeczeństwa uczymy się odgrywać szereg różnych ról. Aż któregoś dnia dochodzimy do wniosku, że jesteśmy tylko aktorami w spektaklu o cudzym życiu.
 ciało zna odpowiedź
 
No właśnie. Gdyby nie nasz ciało ze swoimi ograniczeniami, moglibyśmy tak udawać całe życie. Udawać kogoś kim nie zostaliśmy stworzeni. A przecież w życiu nie chodzi o to, by być aktorem odkrywającym społeczne role. W życiu chodzi o to, by odnaleźć drogę do siebie. By dowiedzieć się kim naprawdę jesteśmy. I nasze ciało ma nam właśnie w tym pomóc. 

Codziennie mówi do nas poprzez:
👉🏽 poziom energii do jakiego daje nam dostęp,
👉🏽 choroby,
👉🏽 wszelkie niedyspozycje, urazy, złamania,
👉🏽 język - niekontrolowane słowa jakie wychodzą z naszych ust,
👉🏽 zapach jaki z siebie wydajemy,
👉🏽 bóle poszczególnych narządów,
👉🏽 napięcia w ciele,
👉🏽 emocje,
👉🏽 sny,
👉🏽 wygląd skóry,
👉🏽 intuicję.
 
Czy jednak umiemy ten przekaz odczytać? 
Rozumiemy język swojego ciała? 
Wiemy jak się z nami komunikuje? 
Co oznaczają poszczególne sygnały, które nam wysyła?
 
Proces nawiązaniu pełnego kontaktu z własnym ciałem może być piękną przygodą. Równocześnie może być długotrwały i trudny. 
 
Codziennie ciało wysyła nam setki przekazów, które - nieodczytane w odpowiednim czasie mogą przerodzić się w choroby ciała i umysłu. Dlatego warto zacząć tą przygodę już dziś, aby tego uniknąć lub zminimalizować straty, które mogą przynieść.

Decyzja dotycząca wejścia na drogę pełnego rozumienia, szacunku i akceptacji własnego ciała nie jest  wbrew pozorom łatwa. Nie każdy jest gotowy na to, by zmierzyć się z prawdą. Prawdą jaka jest zapisana w naszym ciele. Prawdą nie tylko o nas samych, ale także o naszych przodkach (trauma transgeneracyjna [1][2]. 
Jednak:

Prawda wyzwala nasze serce, nawet jeśli czasem parzy jak płomień. 
Frédéric Lenoir 
 
Podejmij wyzwanie i zmierz się z prawdą o sobie. Użyj empatii i zacznij słuchać siebie.  A zdziwisz się czego się o sobie dowiesz.

***

Choroba rozpoczęła u mnie proces transformacji osobistej i powrotu na jedyną i właściwą drogę - Drogę Do Siebie. Za każdym razem, gdy pojawiają się jakiekolwiek somatyczne objawy wiem, że jest jeszcze jakaś lekcja do odrobienia. Że gdzieś się zagubiłam. 
Dziś wiem, że ciało poprzez chorobę próbuje mi powiedzieć, że:
⛔️ zadziałały moje stare schematy i przekonania, które uniemożliwiają mi krok na przód,
⛔️ pozostały traumy z dzieciństwa, które blokują proces mojego rozwoju,
⛔️ jeszcze wpływa na mnie los moich przodków,
⛔️ nadal są nieprzepracowane sytuacje z dzieciństwa, które mają wpływ na moją teraźniejszość,
⛔️ blisko mnie są ludzie, z którymi relacje mi nie służą,
⛔️ działam niezgodnie z zasobami energetycznymi własnego ciała (Human Design)
⛔️ ciągle tłumię jakieś emocje, które blokują mi dostęp do szczęścia i przyjemności.
 
Dziś akceptuję moje choroby. To one zapoczątkowały proces budowania relacji z własnym ciałem. Słowa: "ciało odmówiło mi posłuszeństwa", które często padały z moich ust i które wprost mówiły o dysharmonii i zaburzonej relacji z ciałem DZIŚ zamieniam na "ciało zna odpowiedź".
 
A jak wygląda Twoja droga do siebie? 

Twoja Asystentka w drodze do siebie

Chcesz lepiej siebie samą poznać? Zapraszam Cię w podróż w głąb siebie, w którą przygotowałam dla Ciebie specjalne narzędzie: Dziennik z podróży w głąb siebie, a w nim przewodni, notatnik do samoobserwacji oraz pytania, które już nie mogą się doczekać Twoich odpowiedzi. 
 
[1] https://zwierciadlo.pl/psychologia/530004,1,trauma-transgeneracyjna--dziedziczone-cierpienie.read
[2] Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy i jak zakończyć ten proces, Wolynn Mark

Komentarze

  1. Od lat poszukuje odpowiedzi co moje ciało chce mi powiedzieć poprzez swój intensywny zapach, poprzez kandydoze myślę że całego ciała od buzi do ..:), brzydki zapach z ust.. czy masz jakiś pomysł jaka informacje niesie moje ciało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze znasz historię swoich przodków? Od jakiego wieku zaczęły się te problemy lub po jakim zdarzeniu zaczęły występować? Czy widzisz analogię do historii kogoś bliskiego, kto w podobnym wieku przeżywał podobne doświadczenia?

      Usuń

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze wpisy