9 przekazów z ciała jakie niesie dla Ciebie Twoja choroba autoimmunologiczna

Sprawdź co przez Twoją chorobę próbuje powiedzieć Ci własne ciało:


1. Jesteś za dobra.

Chronicznie przekładasz dobro innych ponad swoje własne. Poświęcasz swoje zdrowie, energię, dobro, potrzeby w różnych sferach dla jakiegoś wyższego dobra. Lubisz sprawiasz przyjemność innym, gdyż wtedy czujesz się spełniona. Lubisz czuć się potrzebna. Ba! Musisz czuć się potrzebna by czuć się kochana. Panicznie boisz się być sama. Zrobisz wszystko, by do tego nie doprowadzić. Jak ognia unikasz sytuacji, w których mogłabyś kogoś rozczarować. Potrafisz wiele poświęcić, by do tego nie dopuścić. Na siebie spoglądasz oczami innych. To, od ich akceptacji i miłości zależy jak się ze sobą czujesz.

Jesli ten schemat jest Ci znany powinnaś wiedzieć, że...

Bycie za dobrym w stosunku do innych, zazwyczaj powoduje bycie toksycznym w stosunku do samego siebie (więcej w artykule: Sprawdź czy nie jesteś za dobra, czyli o tym jaka jest Twoja relacja ze sobą - Test na samotoksyczność).

2. Nie jestem twoim niewolnikiem.

Tak wielu z nas traktuje choroby jak odmówienie posłuszeństwa przez własne ciało. Istny sabotaż na drodze do realizacji wymyślonych przez pędzący umysł i często bezsensownych celów. Tak, jakby ciało było niewolnikiem naszych założeń, wierzeń, myśli.

Niestety to pułapka. Powód, by jeszcze bardziej rozdzielić naszą już kruchą więź pomiędzy ciałem i umysłem.

Umysł jest jak woźnica, a ciało jak koń. Bez zrozumienia, empatii, troski w stosunku do swojego rumaka woźnica daleko nie zajedzie.

3. Obudź się wreszcie, nie mam już siły.

Choroba jest sygnałem płynącym z ciała, które nie potrafi inaczej powiedzieć, że umysł wybiera nieodpowiedni dla nas kierunek. W swoich ambitnych planach i próbach spełniania oczekiwań innych nie bierze pod uwagę naszych ograniczonych zasobów energetycznych, predyspozycji naszego ciała i celu naszej duszy. Chorujesz? Zrozum, że nie żyjesz w zgodzie sobą i choć jeszcze możesz nie rozumieć co to znaczy, to jest to już sygnał, by rozpocząć poszukanie odpowiedzi!

Gdyby nie choroby i nasze ciało ze swoimi ograniczeniami, moglibyśmy całe życie udawać kogoś kim nie zostaliśmy stworzeni. A przecież w życiu nie chodzi o to, by być aktorem odkrywającym społeczne role. W życiu chodzi o to, by odnaleźć odpowiedź na pytanie kim naprawdę jestem.

4. Wydobądź, zrozum i zaakceptuj swoje emocje.

Choroby autoimmunologiczne są ściśle związane z uwięzionymi w ciele emocjami. Zwłaszcza z nieprzepracowaną złością, która przeradza się z czasem w agresję. Brak możliwości jej wydobycia na zewnątrz ciała prowadzi do szeregu chorób. 

Jak jest z Twoją złością? Zadaj sobie kilka pytań:

👉Czy w domu rodzinnym Twoja złość była akceptowana przez rodziców?
👉Pozwalasz sobie ją wyrażać w dorosłym życiu?
👉Czy uważasz, że złość jest naturalna?
👉Czy potrafisz krzyczeć?
👉Czy w towarzystwie głośnych osób czujesz się swobodnie i naturalnie?
👉Czy w sytuacji, gdy ktoś na Ciebie podnosi głos Twoje ciało jest rozluźnione?

Jeśli na którekolwiek pytanie odpowiedziałaś NIE tzn. że nadal możesz mieć kłopot z tą emocją i warto nad tym popracować.

5. Bądź wdzięczna.

Choroba to okazja do podziękowania ciału za to, że próbuje Cię zaprowadzić na właściwą dla Ciebie drogę. 

Daje szereg korzyści:
✅ Dostajesz czas na odpoczynek i masz wymówkę, by nie robić NIC lub nie robić tego, na co nie masz ochoty.
✅ Możesz skupić się na tym co sprawia Ci przyjemność.
✅ Dostajesz możliwość resetu i zaczęcia pewnych rzeczy od nowa np. zdrowego odżywiania (jest motywacja).
✅Masz przestrzeń do zastanowienia się gdzie popełniłaś błąd, który do tej sytuacji zaprowadził, jaką lekcję masz do przepracowania, a czas to ogromny luksus w dzisiejszych czasach.
✅ Ludzie wokół są bardziej wyrozumiali.
✅ Zazwyczaj to, co Ci nie służyło dotychczas (relacje, związki, dieta itp) naturalnie odchodzi z Twojego życia.

6. Skontroluj swoją empatię i popracuj nad asertywnością.

Czy umiesz odmawiać? Jeśli nie, to czas popracować nad własną asertywnością. 

Pamiętaj! 

☝️Empatia bez stawiania granic to najlepsza droga to autodestrukcji.
☝️Stawianie granic wymaga odwagi.
☝️Jeśli to dla Ciebie trudne daj sobie czas.
☝️Ćwicz, stawiaj najpierw małe kroki.
☝️Zacznij od mówienia NIE obcym ludziom, odmawiania mniej znaczących spraw.
☝️Naucz się radzić sobie z poczucie rozczarowania innych.
☝️To nie Twój problem, że inni mają jakieś oczekiwania w stosunku do Ciebie. Sami sobie muszą sobie z tym poradzić.
☝️To, że nie spełnisz czyich oczekiwań nie powinno wpływać na Twoją samoocenę.
☝️Odmawianie jest wyrazem troski o siebie i swoje zdrowie. Jest wyrazem higieny osobistej.
☝️Umiejętność powiedzenia NIE to jedna z najważniejszych i równocześnie najtrudniejszych rzeczy.

7. Zaakceptuj chorobę, przyjmij lekcję, którą przynosi.

Brak akceptacji choroby może mieć śmiertelne skutki. Akceptacja choroby wiąże się z akceptacją własnej słabości i ograniczeń. Jest to trudny proces gdyż większość z nas została wychowana na silne kobiety i okazanie słabości kojarzyć nam się może z porażką. Jednak nasza słabość to część naszej kobiecości i jej akceptacja jest niezbędna do pokochania jej w pełni. 

Akceptacja słabości to pierwszy krok do wyjścia z choroby.

Każda choroba to lekcja. Jeśli jej nie przerobisz, w rozumieniu nie zrozumiesz jaki jest jej cel, czego miała Cię nauczyć i nie zdasz końcowego testu - wróci. Byś mogła przerobić ją jeszcze raz. I jeszcze raz.... aż do skutku lub (jeśli nie zrozumiesz) aż do śmierci.

8. Nie żyjesz w zgodzie ze swoim typem energetycznym i ze swoją strategią.

Nasze ciało jest jak specjalnie zaprojektowana maszyna. Dobrana odpowiednio do celu życiowego jaki Twoja dusza przyszła na ten świat zrealizować i czego doświadczyć. Twoje ciało ma dokładnie wystarczające zasoby, by to osiągnąć. Czy jednak znasz ten cel i rozumiesz czego masz w tym życiu doświadczyć? Jeśli ciało choruje tzn. że NIE.

 Twoje ciało, geny i aura zostały zaprojektowane w określony, unikalny sposób jeśli chodzi o przepływ energii i jej zasób. Zaprojektowane tak, by w pewnych obszarach być samowystarczalne, ale już w innych uzależnione od współpracy z innymi. Każdy z nas ma pewnie typ energetyczny i określoną do tego strategię działania, która pozwala na życie w zgodzie ze sobą. Jeśli ten temat Cię zainteresował napisz do mnie.

9. Sama siebie niszczysz.

Choroby autoimmunologiczne mają to do siebie, że bez względu na to jaką część naszego ciała obejmują dotyczą tego samego schematu: 

Sama siebie niszczę... Traktuję swoje komórki jak obce i sama siebie atakuję. Sama jestem swoim własnym wrogiem.

Dlaczego?

Dlatego, że żyję w nieświadomym przekonaniu, że jest ktoś ważniejszy niż ja sama. 

W związku z tym, wolę siebie zniszczyć niż się jej sprzeciwić. 

Bardzo często dotyczy to osób z syndromem grzecznego dziecka. 

Dzieci, którym wpojono, że:

➡️ bez względu na wszystko rodzic zasługuje na szacunek, zawsze ma rację i ostatnie słowo,

➡️ dzieci i ryby głosu nie mają

w dorosłości mają problem ze stawianiem granic i szacunkiem do samego siebie. 

Dlatego warto zadać sobie pytania:

🐙 Kto jest w moim życiu ważniejszy niż ja sama?
🐙 Komu nie potrafię postawić granic?
🐙 Jaki mam obecnie wyższy cel niż moje zdrowie?
🐙 Do czego dążę mimo braku sił?
🐙 Na czyją miłość lub uznanie próbuje zasłużyć?

Odpowiedz na nie, a będziesz wiedzieć jaką relację w życiu potrzebujesz uzdrowić, aby się uleczyć.

Nie atakujesz siebie bez przyczyny.

Znajdź powód, a jego świadomość pomoże Cię uzdrowić.

****

Twoja Asystentka w drodze do siebie

Chcesz lepiej siebie samą poznać? Zapraszam Cię w podróż w głąb siebie, w którą przygotowałam dla Ciebie specjalne narzędzie: Dziennik z podróży w głąb siebie, a w nim przewodni, notatnik do samoobserwacji oraz pytania, które już nie mogą się doczekać Twoich odpowiedzi. 

[1] Robin Norwdood, Kobiety, które kochają za bardzo.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawe podejście do chorób z auto agresji, często myślałam, ze tak jest, nigdy nie zastanawiałam się, co jest pierwotną przyczyną tego stanu, chociaż każdy silny stres i poświęcenie w życiu dla innej osoby, przy rezygnacji ze swoich potrzeb wiedziałam, że zaczyna się w dzieciństwie, w złych relacjach z rodzicami. Szukam teraz tych momentów, w których czułam się porzucona przez rodziców, nawet jest mi łatwo je odnaleźć, ale co z tego, co dalej,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały sens poszukiwań polega na tym, by odnaleźć w sobie tą część skrzywdzonego dziecka i się nią zaopiekować ❤️

      Usuń

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze wpisy